Samochody napędzane energią elektryczną są niewątpliwe przyszłością motoryzacji. Jednak zanim ujrzymy to co przyniesie przyszłość zwróćmy swój wzrok ku przeszłości i poznajmy krótką historię aut napędzanych elektrycznością. „Krótką” tylko objętościowo, bowiem czasowo musimy się cofnąć o ponad 150 lat, do roku 1835.
Historię tę rozpoczynamy nie na asfalcie, lecz na torach kolejowych. W tym roku Thomas Davenport konstruuje liniową kolej elektryczną, zaś trzy lata później Robert Davidson buduję elektryczną lokomotywę. Te odkrycia przyczyniają się do tego iż około roku 1839 w Szkocji Robert Anderson buduje swój elektryczny powóz, który zasilany jest nieregenerowalną baterią.
Następnie nastaje około siedemdziesięciu lat zmagań z budową coraz to lepszych akumulatorów co udaje się francuzom – Gastonowi Plante i Kamilowi Feaure. Do roku 1900 następuje rozkwit popularności samochodów elektrycznych. Bite są rekordy prędkości – pojazd La Jamais Contenge osiąga ponad 105 km/h! Niestety później nastaje era samochodów o napędzie spalinowym, które wygrywają z elektrycznymi pojazdami osiągami i łatwością eksploatacji.
W 1947 w laboratoriach Bella powstaje tranzystor co jest kamieniem milowym w historii elektrycznej motoryzacji. Od lat 80 następuje drugi boom na samochody zasilane energią elektryczną, który trwa nieprzerwanie do dzisiaj. Głównym czynnikiem dzisiejszej popularności tego typu pojazdów jest niski poziom
super to jest